Piaskownica i terrarium

Nasz poziom wyznaczają zasadniczo dwie granice: granica komfortu oraz granica możliwości. Granica możliwości to punkt, którego na dany moment bezwarunkowo nie jesteśmy w stanie przekroczyć. Pozornie łatwo go określić (każdy dośc dobrze wie, czego nie umie zrobić), chociaż zazwyczaj znajduje się on nieco dalej, niż nam się wydaje.  Granica komfortu do pojęcie trudniejsze do zdefiniowania; powiedzmy roboczo, że jest to  linia, za którą rzeczywistość (droga, boulder, ekspozycja) przestaje nas wspierać, a zaczyna z nami walczyć. 

Poniżej granicy komfortu wspinanie jest względnie łatwe i powinno być dla nas bardzo przyjemne. Tę przestrzeń w Akademii Wspinania nazywamy piaskownicą. Powyżej tej granicy zaczyna się walka, którą możemy sensownie podejmować tak długo, aż nie dojdziemy do granicy możliwości. Dla terenu, jaki ściele się między granicami komfortu a możliwości, przyjęliśmy nazwę terrarium - miejsca, w którym grasuje drapieżna bestia i nie bierze się jeńców. 

Obrazy piaskownicy i terrarium pozwalają plastycznie ująć jeden z podstawowych błędów, z jakimi mamy do czynienia w myśleniu o rozwoju wspinaczkowym. 

Niektórzy wierzą, że bezustanne przebywanie w piaskownicy (wspinanie lekkie, łatwe i przyjemne) w magiczny sposób rozszerzy jej granice, “od dołu” przesuwając granicę komfortu i zarazem magicznie powiększając terrarium. Tak jednak nie jest - granica komfortu zawsze idzie w ślad za tym, kto ją przekroczył, zaś terrarium karmi się owocami, jakie rosną na granicy możliwości.

Wiele osób, które to wiedzą, ulega zatem innemu złudzeniu, traktując czas spędzony w piaskownicy jako stracony, względnie służący tylko do rozgrzewki bądź regeneracji. Stąd biorą się “wisielcy” - ludzie, których wspinanie ogranicza się do krótkich rozgrzewek i wielogodzinnego wiszenia na za trudnym projekcie.

Tymczasem, mistrzowie wspinania to władcy rozległych terrariów, ale zarazem o wiele większych piaskownic, w których wykonują niezliczoną ilość ruchów dla czystej przyjemności. To stamtąd bierze się elegancja i lekkość ich wspinania, która tak nas zachwyca. 

Previous
Previous

Język performensu

Next
Next

Piramida rozwoju